Euro 7 – od kiedy obowiązuje i jakie będzie mieć konsekwencje dla transportu?
Parlament Europejski ogłosił zakończenie ostatniego etapu wprowadzenia normy Euro 7. Kolejnym krokiem będzie jego oficjalna publikacja. Jakie będą konsekwencje wprowadzenia normy Euro 7 dla firm transportowych?
Spis treści:
- Norma euro 7 – co to jest i jakie wprowadza zmiany?
- Paszport dla pojazdu – co będzie zawierał?
- Wprowadzenie przepisów euro 7 – jakie będą konsekwencje?
- Harmonogram euro 7 – czas na wprowadzenie zmian w zależności od pojazdu
Euro 7 – co to jest i jakie wprowadza zmiany?
Norma euro 7 to zbiór przepisów wprowadzających wymogi środowiskowe dotyczące emisji spalin z pojazdów drogowych. Celem jest ograniczenie emisji zanieczyszczeń – w przypadku pojazdów ciężarowych o 90% do 2040 roku (w porównaniu z 2019 rokiem). Przepisy zatwierdzone 12 kwietnia 2024 roku mają być bardziej rygorystyczne pod względem limitów spalania – obejmą także cząsteczki stałe hamulców oraz pylenie z opon. Nowością jest również wprowadzenie minimalnych standardów wydajności dla akumulatorów w pojazdach elektrycznych i hybrydowych – akumulatory będą musiały utrzymać 80% swojej wydajności po 5 latach użytkowania lub po przejechaniu 100 tys. km., albo 72% wydajności po 8 latach lub przejechaniu 160 tys. km. Samo testowanie pojazdów również będzie miało zaostrzone wymogi – będzie odbywać się nie w laboratorium, ale na drodze.
Paszport ekologiczny dla pojazdu
Dużo emocji wzbudza kolejna ważna zmiana – paszport ekologiczny dla pojazdu, zwany również środowiskowym. Celem wprowadzenia paszportu jest konieczność wglądu w kluczowe informacji dotyczące efektywności środowiskowej pojazdu. Paszport ma zawierać i dokumentować limity zanieczyszczeń – spalin, emisji CO2, informacje o zasięgu elektronicznym pojazdu, zużycia paliwa lub energii elektrycznej, trwałości akumulatora.
Nowa norma spalin euro 7 – konsekwencje zmian
Według opinii ekspertów główną konsekwencją euro 7 będzie gigantyczny wzrost cen nowych pojazdów, a tym samym zniechęcenie do ich zakupu. Tym bardziej, że opłaty rejestracyjne i opłaty od paliw również pną się w górę. To samo dotyczy cen części zamiennych – mogą na nie rzutować wspomniane wcześniej limity pylenia z hamulców i opon. Według opublikowanych danych UE dodatkowe koszty produkcji samochodu napędzanego benzyną po wprowadzeniu euro 7 będą wynosić 200 euro, zaś samochodu z Dieselem – 450 euro. Producenci aut kwestionują te liczby i mówią o nawet 2,6 tys. euro więcej. Dodatkowo, wprowadzenie normy euro 7 może niekorzystanie wpłynąć na ciężarówki o emisji euro 6 pod względem ich ceny i atrakcyjności użytkowania.
„Siódemka”, czyli norma euro 7 – od kiedy zacznie obowiązywać?
Przepisy euro 7 wejdą w życie 20 dni po publikacji w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej i stopniowo zaczną obejmować różne kategorie pojazdów. Producenci m.in. pojazdów ciężarowych i przyczep otrzymali najwięcej czasu na wdrożenie przepisów, bo aż 60 miesięcy.
Harmonogram zmian dla poszczególnych pojazdów:
- 30 miesięcy – nowe typy samochodów osobowych i dostawczych,
- 30 miesięcy – nowe układy, komponenty lub oddzielne zespoły techniczne montowane w samochodach osobowych i dostawczych,
- 42 miesiące – nowe samochody osobowe i dostawcze,
- 48 miesięcy – nowe układy, komponenty lub oddzielne zespoły techniczne montowane w autobusach, ciężarówkach i przyczepach,
- 48 miesięcy – nowe typy autobusów, ciężarówek i przyczep,
- 60 miesięcy – nowe autobusy, ciężarówki i przyczepy.