Problem z uzyskaniem zapłaty? Pamiętaj o ustawie o terminach zapłaty w transakcjach handlowych!
Zmorą przewoźników jest terminowość wypłaty wynagrodzenia za wykonaną usługę. Dla nich samych termin dostarczenia towaru musi być rzeczą święta i jeśli już dokonali przewozu w sposób należyty nie mający podstaw do jakichkolwiek zastrzeżeń, to powinni zgodnie z umową w terminie mieć wypłacone wynagrodzenie. Niestety nie zawsze ma to miejsce.
Kontrahenci często próbują różnych trików, które spowalniają wypłacenie należności. Może to być chociażby zapis o dostarczeniu dokumentów, które zgodnie z Konwencją CMR nie powinny decydować o płatnościach na rzecz przewoźnika.
Rzadko kiedy właściciele firm transportowych pamiętają o ustawie, która może stać ich orężem w walce z nieterminową zapłatą. W 2013 roku ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych uległa zmianie z korzyścią dla tych, którzy mają problem ze ściągnięciem należności od swoich dłużników.
Ustawa określa szczególne uprawnienia wierzyciela i obowiązku dłużnika w związku z terminami zapłat za wykonanie usługi zgodne z zapisami zawartymi w umowie.
I tak artykuł 6 ustawy mówi o terminie zapłaty w przypadku, gdy nie został on określony w umowie ? na co przewoźnik swoją drogą powinien zwrócić szczególną uwagę, a także o ustawowych odsetkach, kiedy to zleceniodawca nie wywiąże się z uregulowania należności.
Art. 6.
- W przypadku gdy termin zapłaty nie został określony w umowie, wierzycielowi, bez wezwania, przysługują odsetki ustawowe, po upływie 30 dni, liczonych od dnia spełnienia swojego świadczenia do dnia zapłaty, ale nie dłużej niż do dnia wymagalności świadczenia pieniężnego.
- Za dzień wymagalności świadczenia pieniężnego, o którym mowa w ust. 1, uważa się dzień określony w pisemnym wezwaniu dłużnika do zapłaty, w szczególności w doręczonej dłużnikowi fakturze lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi, ale nie wcześniejszy niż dzień doręczenia wezwania.
- Za dzień wymagalności świadczenia pieniężnego, o którym mowa w ust. 1, uważa się również dzień określony w wezwaniu dłużnika do zapłaty dokonanym w postaci elektronicznej, o ile strony przewidziały w umowie taki sposób składania oświadczeń woli.
Ważnym w ustawie jest zapis, że strony umowy mogą ustalić termin zapłaty dłuższy niż 30 dni, pod warunkiem, że ma to swoje uzasadnienie i nie przekracza przewidzianych ustawą 60 dni. Jeśli brakuje uzasadnienia, to wierzyciel ma prawo po 30 dniach dochodzić wypłaty odsetek za opóźnienie w terminie płatności. Warto również pamiętać, że nawet gdyby nasz kontrahent uzależnił uregulowanie należności od badania potwierdzającego zgodność dostarczonego towaru z jego stanem w momencie pobrania, to także jego badanie nie może przekroczyć 30 dni od momentu wykonania usługi przewozu.
Jak widać w problemowych sytuacjach można podeprzeć się naszym prawem, o czym często zapominamy tocząc boje z kontrahentami. A wystarczyłoby zacytować ustawę, a najlepiej powołać się na nią już w samej umowie przewozu.
Bartek
12 czerwca, 2018 @ 7:40 am
czy zleceniodawca może wydłużyć termin płatności z powodu jak to on tłumaczy „dokumenty przyszły 1 dzień po terminie ustalonym „