Zły zamiar i niedbalstwo w transporcie międzynarodowym – jakie konsekwencje poniesie przewoźnik.
Odpowiedzialność przewoźnika za szkody spowodowane złym zamiarem lub niedbalstwem, czyli rzecz o tym jak bardzo zaszkodzisz sobie, gdy nie zachowasz się jak profesjonalista.
Wyobraź sobie taką sytuację. Twój kierowca wiezie ładunek, niech będzie, że do Holandii. Zatrzymał się na parkingu jaki znalazł. Wszyscy wiemy jak jest. W trakcie postoju ukradziono ładunek. Ubezpieczyciel odmówił Ci odszkodowania, bo kierowca mógł zaparkować w bezpieczniejszym miejscu, lepiej zabezpieczyć ładunek i go pilnować. Przez jego niedbalstwo doszło do przejęcia towaru przez złodziei. Możliwe? Jak najbardziej.
Wiesz już do czego zmierzam? Zły zamiar i niedbalstwo. Co to oznacza? Jakie są konsekwencje uznania, że szkoda do jakiej doszło jest wynikiem tak określanego zachowania? Tym właśnie się tu zajmę.
- Definicja
- Konsekwencje
- Kto będzie udowadniał, że szkoda powstała w wyniku złego zamiaru lub niedbalstwa?
- Ważne, które prawo krajowe
- Podsumowanie
1.Definicja.
Zacznijmy od wyjaśnienia pojęć: zły zamiar i niedbalstwo. I tu powstaje problem, ponieważ nie ma ścisłej definicji, katalogu zachowań, który w jasny sposób powiedziałby czym jedno i drugie jest, a czym nie. A jeśli nie ma to interpretacja będzie zależała od indywidualnego przeświadczenia sędziego, który będzie orzekał w danej sprawie. Są jednak pewne wytyczne wynikające z orzecznictwa sądów oraz doktryny prawa. Uznaje się, że będą to te zachowania, które odbiegają od normy jaką prezentuje przewoźnik profesjonalista. Taka definicja pozostawia wiele miejsca na dyskusje, ale mniej więcej nakreśla czym kierować się w ocenie danego działania.
2.Konsekwencje.
Mówimy o transporcie międzynarodowym dlatego warto przytoczyć art. 29 Konwencji CMR, dotyczący właśnie sytuacji, gdy dojdzie do szkody w wyniku złego zamiaru lub niedbalstwa:
Art. 29
- Przewoźnik nie ma prawa korzystać z postanowień niniejszego rozdziału, które wyłączają lub ograniczają jego odpowiedzialność albo które przenoszą na drugą stronę ciężar dowodu, jeżeli szkoda powstała w skutek złego zamiaru przewoźnika lub jego niedbalstwa, które według prawa obowiązującego w miejscu prowadzenia sprawy sądowej uważane jest za równoznaczne ze złym zamiarem.
- To samo postanowienie stosuje się, jeżeli złego zamiaru lub niedbalstwa dopuszczają się pracownicy przewoźnika lub jakiekolwiek inne osoby, do których usług odwołuje się on dla wykonania przewozu, jeżeli ci pracownicy lub te inne osoby działają w wykonaniu swych funkcji. W takim przypadku ci pracownicy i te inne osoby nie mają prawa korzystania w zakresie ich osobistej odpowiedzialności z postanowień niniejszego rozdziału, wymienionych w ustępie 1.
Co to oznacza? Przede wszystkim jeśli Twoje działanie (odpowiadasz za swoich pracowników) zostanie uznane za zły zamiar lub niedbalstwo nie chronią Cię już ustalenia Konwencji. To dość dotkliwa konsekwencja, ponieważ inaczej będzie naliczane ewentualne odszkodowanie. Już nie w oparciu o SDR (o SDR’ach pisałam tu), co może Cię słono kosztować szczególnie w przypadku drogich towarów o małej masie jak np. elektronika. Odszkodowanie może zatem bardzo wzrosnąć.
Za opóźnienia w transporcie nie zapłacisz już maksymalnie jednokrotności przewoźnego, ale pełne odszkodowanie.
Wydłuży się także okres przedawnienia z roku do 3 lat.
3.Kto będzie udowadniał, że szkoda powstała w wyniku złego zamiaru lub niedbalstwa?
Uprawniony, czyli osoba/strona poszkodowana. Oznacza to, że bez Twojej pomocy, jako przewoźnika osoba domagająca się zadośćuczynienia powołując się na art.29 Konwencji CMR będzie miała problem z udowodnieniem swojego twierdzenia, ponieważ to Ty jako przewoźnik wiesz jak wyglądał transport. Nie oznacza to jednak, że nie jest to możliwe! W niektórych krajach będziesz zobowiązany zdać „sprawozdanie” z przebiegu takiego transportu, gdy strona wykaże, że szkoda mogła powstać w wyniku złego zamiaru lub niedbalstwa (np. w Niemczech, tzw. Darlegungspflicht ).
4.Ważne, które prawo krajowe.
Ważne jest także przed jakim sądem toczy się sprawa. Dlaczego? Ponieważ w przypadku niedbalstwa interpretacja tego, czym ono jest będzie zależała od tego według którego prawa krajowego będzie prowadzona sprawa. Czyli sąd w Niemczech Twoje działanie może zinterpretować jako niedbalstwo, co będzie jednoznaczne ze zniesieniem ochrony jaką daje Ci Konwencja CMR, a sąd angielski może je zinterpretować inaczej. Art. 29 mówi bowiem o niedbalstwie, „które według prawa obowiązującego w miejscu prowadzenia sprawy sądowej uważane jest za równoznaczne ze złym zamiarem”. Czyli czasem mimo problemów jakie niesie wybór sądu zagranicznego warto się zastanowić nad takim rozwiązaniem – jest to kwestia kalkulacji, jak duża może być odpowiedzialność przewoźnika w danym systemie prawnym.
I na koniec jeszcze jedna kwestia. Pamiętaj, że za nieuczciwego lub niedbałego podwykonawcę (także w przypadku ich całego łańcucha) odpowiadasz Ty.
5.Podsumowanie.
Jak się okazuje, poza oczywistymi przypadkami kradzieży, uszkodzenie ładunku zawsze może stanowić problem ze względu na uznanie Twojego działania jako zły zamiar lub niedbalstwo, także w przypadku Twoich podwykonawców. Możesz oczywiście zaznaczać w zleceniu transportowym, że nie zezwalasz na dalsze podzlecanie frachtu, możesz korzystać, ze zdobyczy techniki np. telematyki i kontrolować transport ale najlepiej jest zabezpieczyć się odpowiednim ubezpieczeniem. Wszystkiego nie przewidzisz, ale możesz się przygotować na najgorsze. Szerokości!
Źródła:
https://wsiz.rzeszow.pl/pl/Uczelnia/kadra/kferet/Documents/konwencja_cmr.pdf