Kontrole na granicy z Niemcami od 16 września 2024 r.
Decyzją niemieckiego rządu od 16 września 2024 roku przywrócone zostają półroczne kontrole lądowe na granicy. Przewoźnicy mogą spodziewać się utrudnień związanych z oczekiwaniem na granicy, a co za tym idzie – opóźnień w transporcie.
W związku z wprowadzeniem kontroli, odpowiadamy na najczęściej zadawane pytania.
Czemu są kontrole na granicy z Niemcami?
Kontrole na granicy z Niemcami wprowadzono z uwagi na podniesienie bezpieczeństwa obywateli. Niemiecka ministra Nancy Faeser argumentuje decyzję potrzebą zapobiegania nielegalnej migracji. Zasadność wprowadzenia kontroli analizuje Komisja Europejska, która podkreśla, że zniesienie zasad Schengen powinno odbywać się tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Czy istnieje kontrola na granicy holendersko-niemieckiej?
Tak – dotychczasowe kontrole z Austrią, Polską, Czechami i Szwajcarią zostały rozszerzone na Francję, Luksemburg, Belgię, Holandię i Danię. Warto pamiętać, zwłaszcza w transporcie transgranicznym, że również Włochy, Norwegia, Szwecja, Słowenia i Finlandia przeprowadzają kontrole na granicy swoich państw.
Ile stoi się na granicy z Niemcami?
Obecnie nie ma informacji na temat utrudnień na przejściach granicznych w Niemczech. Warto jednak wziąć pod uwagę sytuację na Dolnym Śląsku i powodzie, które odcinają dostęp do lokalnych dróg.
Wydłużony czas oczekiwania na granicy to przede wszystkim dłuższy czas transportu. Jeśli dodamy do tego utrudnienia związane z remontami dróg i objazdami, czas przewozu wydłuża się o kilka godzin. To duże wyzwanie dla przedsiębiorców, którzy realizują transport na Zachód – wysokie opłaty drogowe i kontrole na granicy nie ułatwiają im prowadzenia firmy.