Europejskie metropolie nie chcą spalin z ciężarówek

5/5 - (1 vote)

Kolejne miasta europejskie walczą z zanieczyszczeniami atmosfery. Kolejne metropolie przygotowują się do wprowadzeń ograniczeń dla pojazdów ciężarowych. Jakie zmiany czekają nas w najbliższym czasie w największych miejscowościach Europy?

 

  1. Bon voyage ciężarówki?
  2. Był Brexit, będzie truckexit?
  3. Auf wiedersehen stare diesle
  4. Czy polscy przewoźnicy muszą się bać?

 

  1. Bon voyage ciężarówki?

Wśród metropolii, które chcą walczyć z zanieczyszczeniami pochodzącymi z pojazdów, w tym ciężarowych są między innymi Paryż, Hamburg czy Londyn. Władze stolicy Francji realizują plan stopniowego wyprowadzenia z centrum miasta pojazdów spełniających normy do Euro 4. Na 2020 rok zaplanowano zaś całkowity zakaz wjazdu dla samochodów napędzanych ropą. Od 1 listopada mają wejść w życie nowe regulacje dotyczące parkowania pojazdów ciężarowych będące trzykrotnością opłaty za auto osobowe. Za godzinę postoju ciężarówką możemy zapłacić 12 euro co w przeliczeniu na złotówki daje ponad pięćdziesiąt złotych. Może to sprawić, że samochody ciężarowe w Paryżu pozostaną wspomnieniem.

  1. Był Brexit, będzie truckexit?

Ograniczenia chce również wprowadzić Londyn, zaczynając od stref ultra niskiej emisji spalin (od angielskiego Ultra Low Emission Zone) od wiosny 2019 w ścisłym centrum miasta. Oznacza to podwyżkę opłat dla pojazdów ciężarowych, zwłaszcza jeśli nie spełniają norm Euro 4 (benzynowe) oraz Euro 6 (diesle). Ich kierowcy oprócz opłaty wynoszącej nawet tysiąc funtów, będą musieli dodatkowo płacić 100 funtów dziennie. Wprowadzenie zmian ma na celu ograniczenie emisji dwutlenku węgla czy tlenku azotu. Dzięki temu centrum Londynu stanie się lepszym miejscem życia, pracy czy zwiedzania. A to niejedyny problem z jakim zmagają się wyspiarze. W Wielkiej Brytanii brakuje miejsc parkingowych. Według danych brytyjskiego ministerstwa transportu brakuje kilka tysięcy miejsc dla ciężarówek, a prawie połowa pojazdów według raportu musiała korzystać z zatoczek lub terenów przemysłowych.

 

  1. 3. Auf wiedersehen stare diesle

Z emisją spalin walczą także Niemcy. Jednym z przykładów jest Hamburg który zamknął prawie dwukilometrowy odcinek drogi  dla pojazdów niespełniających norm emisji spalin. To samo miasto na półkilometrowym odcinku alei Maxa-Brauera wprowadza wjazd tylko dla pojazdów spełniające standardy powyżej Euro 5. Przepisy te dotkną ponad dwieście tysięcy pojazdów, co stanowi więcej niż dwie trzecie diesli w drugim co do wielkości mieście w Niemczech. Ostre rozwiązania dotyczące ograniczenia emisji zanieczyszczeń od początku przyszłego roku planuje również Stuttgart. Za nieprzestrzeganie przepisów grozi kara sięgająca prawie sto euro. Niemcy podobnie jak Wielka Brytania mają problem z miejscami parkingowymi, szacuje się, że braki miejsc parkingowych szacowane są na kilkadziesiąt tysięcy.

  1. Czy polscy przewoźnicy muszą się bać?

Jak podkreślają specjaliści w Europie jest coraz więcej miejsc w których wprowadzane są restrykcyjne ograniczenia zmniejszenia ilości spalin. Szacuje się, że w Polsce jest ponad dwieście tysięcy ciężarówek, połowa z nich spełnia normy Euro 5, a ponad jedna trzecia Euro 6. Z tak kształtującą się flotą pojazdów duża część polskich truckerów nie powinna mieć znaczących problemów z wjazdem do takich miejsc.

 

Nowe ograniczenia dla tirowców

https://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/londyn-walczy-o-czyste-powietrze-dodatkowe-oplaty-dla-starych-aut-57227.html

https://www.theguardian.com/world/2018/may/23/hamburg-first-german-city-ban-older-diesel-cars-air-quality-pollution

https://www.umwelt-plakette.de/en/information-about-german-environmental-badge/environmental-zones-in-germany/german-environmental-zones/stuttgart-blue.html

https://www.boursorama.com/patrimoine/actualites/interdiction-des-vehicules-diesel-a-paris-en-2020-quelles-consequences-4fed4c12a386408490b08115a95cb3db