Zaostrzenie przepisów o konfiskacie pojazdu prowadzonego przez pijanego kierowcę

Od 1 października 2023 roku weszły w życie przepisy o konfiskacie. Oznacza to, że sąd będzie mógł orzec przepadek auta, jeśli było ono prowadzone przez pijanego kierowcę. Co w przypadku ciężarówki, którą prowadzi pijany kierowca?

Konfiskata auta – kiedy następuje?

Przepisy miały wejść w życie już w marcu 2023 roku. Ustalono wówczas, że utrata pojazdu będzie groziła kierowcy, u którego stwierdzono 1,5 promila alkoholu we krwi lub 0,75 mg/dm3 alkoholu w wydychanym powietrzu. Według najnowszych regulacji, obowiązujących od 1 października 2023 roku, do konfiskaty auta wystarczy 1 promil alkoholu we krwi lub 0,5 mg/dm3 w wydychanym powietrzu.

Pijany kierowca prowadzi nie swój pojazd – jak wygląda postępowanie?

Jeśli pojazd prowadzony przez kierowcę pod wpływem alkoholu nie stanowi jego wyłącznej własności, sąd musi orzec przypadek równowartości pojazdu. Uznaje się, że jest ona równa wartości określonej w polisie ubezpieczeniowej na rok, w którym doszło do złamania prawa przez kierowcę. W przypadku braku polisy sąd wylicza ją na podstawie średniej wartości rynkowej pojazdu.

W wyliczaniu średniej wartości rynkowej pojazdu sąd bierze pod uwagę:

• markę i model pojazdu,
• rok produkcji,
• typ nadwozia,
• rodzaj napędu i silnika,
• pojemność lub moc silnika,
• przebieg (w przybliżeniu).

Jeżeli ustalenie średniej wartości rynkowej pojazdu nie będzie możliwe, sąd powołuje biegłego, który zajmie się jej oszacowaniem.

Kierowca pod wpływem alkoholu prowadził ciężarówkę – kto ponosi konsekwencje?

Orzekanie o wartości pojazdu nie jest przeprowadzane w przypadku kierowców zawodowych w firmach przewozowych, którzy dopuścili się przestępstwa i prowadzili ciężarówkę pod wpływem alkoholu. Według prawa wykonywali bowiem czynności zawodowe lub zawodowe na rzecz pracodawcy. Jednak i tu sąd orzeka o winie i wyznacza karę w wysokości co najmniej 5.000 zł na rzecz  Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Niższe kary dla kierowców ciężarówek niż innych pijanych kierowców

Jak nietrudno policzyć, więcej za jazdę po pijanemu zapłaci kierowca, który prowadził pod wpływem alkoholu auto osobowe warte, przykładowo, 300 tys. niż kierowca zawodowy siedzący za kółkiem 40-tonowej ciężarówki. Oprócz zagrożenia, które stwarza na drodze pijany kierowca, prowadząc ciężarówkę ryzykuje uszkodzeniem przewożonego towaru i samego pojazdu.

Źródło: Firma Transportowa