Francja w ogniu
Protesty we Francji. Ruch „żółtych kamizelek” oburzony działaniem prezydenta oraz rządu rozpoczął serię protestów. Daleko im jednak do pokojowych manifestacji, czego efektem są chociażby zamieszki na ulicach i spalone samochody. Jak strajki wpłynęły na branże transportową?
Spis treści
- Żółty chaos we Francji
- Manifestujący stawiają żądania
- Uszkodzone opony i zablokowane drogi
- Nie tylko strajk
- Żółty chaos we Francji
Od prawie miesiąca we Francji protestuje ruch „żółtych kamizelek”. Są to osoby, które zebrane za pośrednictwem mediów społecznościowych wyrażają się negatywnie o działaniach władz ich kraju. Chodzi między innymi o niskie pensje, czy podwyżki paliwa, które planował wprowadzić rząd. Sfrustrowani Francuzi postanowili wyjść na ulice, jakie są efekty zamieszek? Spalone samochody, zniszczone lokale czy zablokowane drogi. Straty są już liczone w miliardach euro. W protestach biorą udział setki tysięcy mieszkańców Francji. Prezydent Emmanuel Macron zaproponował zmiany dla zadowolenia przedstawicieli ruchu strajkujących, stronom wciąż jednak nie udało się dojść do porozumienia, a co za tym idzie zakończenia sporu.
Przedstawiciele ruchu „żółtych kamizelek” żądają odejścia Emmanuela Macrona z urzędu prezydenta Francji. Wnioskują oni również między innymi o obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat, podwyżki minimalnego wynagrodzenia czy rozwiązania problemu bezdomności. Rząd Francji widząc efekty zamieszek , postanowił zrezygnować z podwyżek paliwa. Strajkujący jednak nie ustają w działaniach i chcąc wpłynąć na rządzących, decydują się przykładowo na blokowanie przejazdu samochodom. Czy wpłynie to na działalność polskich przewoźników, którzy wykonują przewozy do Francji?
Polscy truckerzy kilka dni temu wraz z innymi kierowcami ciężarówek zostali zatrzymani przez „żółte kamizelki” na południu Francji. W pojazdach zostały uszkodzone opony, jeden z nich został obrzucony deskami z gwoździami. Sprawcy zamieszania uciekli, zostały natomiast szkody, które kierowcy musieli naprawić przed dalszą podróżą. Na jednej z blokad przygotowanej przez strajkujących w pobliżu miejscowości Awinion 26-letni Polak, potrącił mężczyznę, który miał na sobie żółtą kamizelkę. Francuz zmarł w szpitalu, kierowca ciężarówki swoją decyzję tłumaczył agresywnym zachowaniem protestujących, przez co spanikował i przejechał przez barykadę.
Nie tylko ruch „żółtych kamizelek” przysparza władzom Francji problemów. Ostatnie dni to także zamach w Strasburgu, gdzie podczas świątecznego jarmarku 29-latek postrzelił kilkanaście osób. Pięć z nich nie żyje, w tym 36-letni Polak, który próbował powstrzymać terrorystę przed jednym z miejscowych klubów, dzięki temu udało się zapobiec większemu rozlewowi krwi. Sprawca ataku zginął podczas podczas akcji poszukiwawczej, postrzeliła go policja. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaleca zachowanie szczególnej ostrożności wszystkim podróżującym do Francji. Na ulicach wciąż można spotkać wojskowych i policjantów działających w ramach operacji Sentinelle. Przewoźnicy muszą liczyć się z opóźnieniami związanymi nie tylko z protestującymi, ale również wzmożonymi kontrolami na tamtejszych drogach, które wprowadzono w ostatnich dniach.
https://www.rmf24.pl/news-kierowcy-ciezarowek-m-in-z-polski-zaatakowani-przez-zolte-ka,nId,2722624
https://dziennikzachodni.pl/zamach-w-strasburgu-ofiara-smiertelna-ataku-terrorystycznego-isis-jest-bartosz-niedzielski-zamachowiec-zastrzelony-przez/ar/13735800
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-protesty-zoltych-kamizelek/fakty/news-myslal-ze-to-napad-zeznania-polaka-ktory-smiertelnie-potraci,nId,2731407
https://polakzagranica.msz.gov.pl/Republika,Francuska,FRA.html
https://oko.press/zolte-kamizelki-we-francji-nie-ustepuja-czy-to-juz-rewolucja/?fb_comment_id=2394809897255889_2397622030308009